Mój ogród jest duży. Naprawdę duży . Ma jakieś 36 arów nie licząc warzywnika. Dlatego będę go pokazywać po kawałku. Dziś przedogródek.
Zaraz za furtką, którą znacie z nagłówka bloga, ciągnie się ścieżka.
Z prawej strony ścieżki jagodnik albo malinowy chruśniak( jak kto woli)-tu za krzakami.
Z lewej widok na ogród dolny pilnowany przez 6 starych brzóz.
W tle mostek zakochanych w całości zrobiony przez męża i synka (jestem z nich dumna).Widok na ogród dolny
Wzdłuż całego przedogródka ciągnie się 50 m. skarpa. Kiedyś rosły na niej skalniaki, ale latka lecą i sił nie przybywa, a plewienia i owszem, dlatego teraz są tam różne krzewy, żeby pracy było mniej.Widok na skarpę : Ze skarpy prowadzą schodki :
W innym poście pokażę następną część ogrodu.
Ogród cudny, kiedy mój taki urośnie?
OdpowiedzUsuń