niedziela, 22 stycznia 2012

Wiosny mi się chce!

Na dworze paskudnie. Czytam na waszych blogach, że zima, śnieg, narty, krajobrazy, bałwany... A u mnie zimy nie ma, tylko jakaś beznadziejna marcowa chlapa! Nawet kotek pcha się do ciepełka., o proszę,jak bardzo :
 Cała szyba w kocich łapciach, bo się nauczył w okno pukać cwaniaczek.

A mi się chce coś zmieniać! Są ferie, więc zabrałyśmy się z córcią do malowania jej pokoju. Znudziły się róże i fiolety, teraz są biele i czerwienie- tak narodowo trochę :)

Jeszcze tylko nowe listwy dookoła i na tym koniec. Nawet fajnie wyszło i co najważniejsze- czerwone dodatki zawsze można zamienić na inne, bo ściany są raczej neutralne i każdy kolor będzie pasował.
Trochę też szyję. Powstały serduszka, na tapecie anielinka , a w planach kołderka tradycyjnie - dla Olusia.
Zniknęły już wszystkie świąteczne dekoracje, czas na coś nowego.
Pozdrawiam wszystkich czytających i dziękuję za to, że pozostawiacie po sobie ślad w postaci miłego komentarza:))

niedziela, 1 stycznia 2012

Poświąteczny mix.







Święta, święta i po świętach . I wiecie co? Bardzo się cieszę, że już po, bo od jakiegoś czasu nie lubię świąt... A teraz nawy rok, nowe plany , nowe wyzwania-TO LUBIĘ!
Wszystkim moim blogowym znajomym życzę spełnienia marzeń w nowym roku! I dziękuję za to, że zaglądacie i zostawiacie ciepłe słowa!