Kiedy robi się cieplej, a słońce zaczyna mocniej przygrzewać, wokół mojego domu robi się niebiesko. Błękitne jest niebo, woda w strumyku i trawa też błękitnieje, a to za sprawą niezapominajek, które panoszą się bez opamiętania!
Kwiecień jest dla mnie bardzo pracowitym miesiącem, wiadomo, plewienie, sadzenie, warzywniak i mnóstwo okien do umycia, stąd coraz mniej czasu na blogowanie.Ale chyba i nie chce się do komputera zasiadać, kiedy ma się takie widoki :
Dziś skoro świt zbudziła mnie zamiast śpiewu ptaków cisza, dziwna i nienormalna o tej porze roku. Dlaczego? Zobaczcie sami:
Halo, czy ktoś ma jeszcze zimę u siebie jak ja?
Piękne zdjęcia! Wspaniały ten Twój skrawek Nieba, tylko pozazdrościć :).
OdpowiedzUsuńU nas zima przyszła po południu, samochody, drzewa, trawniki zasypane są śniegiem, to jakieś wariactwo!
Pozdrawiam
Prawdziwy raj...wygląda bajecznie nawet w zimowej szacie, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPięknie u ciebie..a zimy nie zazdroszczę..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa nie wierzyłam własnym oczom... śnieżyca połamała nasze bzy, przydusiła kwiaty i zapewne wymroziła warzywa...Jednak ogrody mają to do siebie, że odżywają, już za chwilę inne roślinki cieszyć będą oczy, a bzy rozkwitną następną wiosną. Śliczny masz ogród :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziewczyny. Jeszcze wczoraj ogród był śliczny, a umieszczając tego posta nie zdawałam sobie sprawy z ogromu zniszczeń:( Połamane drzewka, stłamszone kwiaty, przemarznięte wszystkie paprocie, piwonie,pomidory w tunelu, młode ziemniaki... Tyle pracy i tyle radości na marne...
OdpowiedzUsuńJa tez miałam zimę ,ale na szcęscie przez chwilke.Nie porobiła takich zniszczen jak u Ciebie.
OdpowiedzUsuńSzkoda bardzo tych wiosennych efektów,które poszły wniwecz.
Ogrod masz taki sliczny i pewnie teraz te niezapominajki też przemarzły.
Nam w tym roku trochę odpuscilo,sądząc po tym ,co piszą inne blogowiczki.Chociaz przewaznie tu gdzie mieszkam to zima zawsze daje w kosc.
Mam nadzieje,ze to już bedzie koniec tych zimowych ,,najazdow"
Bardzo mi szkoda twojego ogródka.Ale moze szybko się odbije.I będzie znów cieszyc swoim urokiem
Witaj.
OdpowiedzUsuńJuż wczoraj widziałam tą biel w Twoim ogrodzie. Rzeczywiście straty masz duże, ale na pewno przyroda sobie z nimi poradzi. U mnie wczoraj rano było -5. Straty też mam zwłaszcza, że roślinki sporo już urosły. A generalnie ogródek masz super. Dzięki serdeczne za odwiedziny na moim blogu i ciepłe słówka.Pozdrawiam cieplutko Aśka:)
Bardzo Mi szkoda Twojego ogrodu...widac ze dużo pracy w niego wkładasz jest przepiekny.Mam nadzieje że nie masz większych strat...Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny ...Pozdrawiam Dorcia.:))
OdpowiedzUsuńWitaj Dusiu, widok porażający. U mnie też gościłą zima ale chyba troszkę delikatniej potraktowała mój ogród, na szczeście nie ma aż tak dużych strat. wierzę, że u Ciebie także wszystko wróci szybciutko do formy. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuń