Jestem żoną , matką, domatorką. Najbardziej na świecie kocham moje dzieci, męża i swój dom - wymarzony skrawek nieba.Jeżeli przypadkiem trafisz do mojego świata, proszę ,zostaw choć malutki ślad.
sobota, 27 sierpnia 2011
Kto sieje, ten zbiera :)
Mokre i dość ciepłe lato spowodowało duże szkody w moim warzywniku, ale też i dało urodzaj, gdyż roślinki rosły jak na drożdżach.Tabuny ślimaków zżerały wszystko, co spotkały na swej drodze, a zaraza dziesiątkowała pomidory. Sieję zawsze dużo, by starczyło i dla mnie. Pomidory już wyrwane- te, które nie dojrzały dojrzewają na ciepłym strychu. Dynie są naprawdę gigantyczne i przepięknie wybarwione- jeszcze rosną, więc z zupką dyniową muszę poczekać.W tym roku wyrosły nawet na żywopłocie! Kabaczki i cukinie mocno obrodziły, musiałam je zwozić do piwniczki taczką. Uwielbiam cukinię,mogę nią się stale żywić. Z żółtej zrobiłam pyszny dżem. Jest rewelacyjny i pachnie tak, jak pomarańczowy lub cytrynowy.Winogron czeka na zerwanie i do butli! Będzie niebiańskie winko na długie zimowe wieczory.Piwniczka powoli się zapełnia .Będzie co jeść i czym obdarowywać. A w planach mam już powiększenie ogrodu warzywnego o ogród kwiatowy. Przecież w końcu mam jeszcze niezagospodarowane jakieś pół hektara!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne zbiory ,ja mam malutki warzywniak ale też co nieco zebrałam i zaprawiłam,pomidorki obrodziły,że aż krzaczki się uginały.Widzę,że winogron u ciebie już jest dobry u mnie jeszcze trochę muszę poczekać...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO rany! ale zbiory. Będą wspaniałe zapasy na zimę. Mniam!
OdpowiedzUsuńJa zaczynam z warzywnikiem od wiosny ale nigdy nie uprawiałam warzyw :( Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Sianie,pielęgnacja,przetwarzanie...Kiedy Ty to wszystko ogarniasz?
OdpowiedzUsuńWow...! imponujące zbiory i jak smakowicie wyglądają:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDusiu! Dziekuje za odwiedzinki u mnie. Robiłam dzem z cukini w zeszłym roku, ale smakował mi tylko na ciepło, po zastygnięciu w słoiczku jakos juz nie bardzo ... ;) za to uwielbiam placki z cukini :) znacznie bardziej niz ziemniaczane ... twoje warzywa widze obrodziły jeszcze bardziej niż moje. Cudnie to wygląda. Buziaki
OdpowiedzUsuńI u mnie dynie rosną jak na drożdżach;-)))Mam kilka odmian o różnych kształtach i kolorach.
OdpowiedzUsuńZ cukinii robiłam tylko leczo. Jakbyś mogła podać przepis na dzemik byłabym wdzięczna.
Całuski
A ja cierpliwie czekam na gotowe:)bo takich wyrobów nikt nie potrafi zrobić oprócz Ciebie!
OdpowiedzUsuńDoroti