Sympatyczne są, ale zapomnienia nie dały... Zajęły tylko ręce, nie umysł... I słój z truskawkami. Truskawki zapachowe, więc terapeutyczne. Może one pomogą na smutki?
Jestem żoną , matką, domatorką. Najbardziej na świecie kocham moje dzieci, męża i swój dom - wymarzony skrawek nieba.Jeżeli przypadkiem trafisz do mojego świata, proszę ,zostaw choć malutki ślad.
niedziela, 10 marca 2013
Dwie gapy i słój z truskawkami.
Wiosna coś długo się ociąga, nie może do nas zawitać. Sikorki mimo chłodu drą się głośno i rejwach robi się w powietrzu. A mnie już nie wystarcza szycie, nie jest w stanie odegnać niepotrzebnych myśli i smutków. Potrzebuję słońca, świeżego powietrza, zapachu ziemi i bólu mięśni po ciężkiej pracy w ogrodzie. Potrzebuję się zatracić...
Podoba mi się słowo- gapa. Gapa w sensie kruk, wrona, jakieś ptaszysko. Oto moje gapy.
Sympatyczne są, ale zapomnienia nie dały... Zajęły tylko ręce, nie umysł... I słój z truskawkami. Truskawki zapachowe, więc terapeutyczne. Może one pomogą na smutki?
Sympatyczne są, ale zapomnienia nie dały... Zajęły tylko ręce, nie umysł... I słój z truskawkami. Truskawki zapachowe, więc terapeutyczne. Może one pomogą na smutki?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gapa to gawron, właśnie przyleciał do Ciebie, prawidłowo, bo przylatuje w marcu a odlatuje w październiku :)
OdpowiedzUsuńTruskawki obłęne.
Pozdrawiam
te Twoje gapy-gąski (jak na moje oko ;p) super są!
OdpowiedzUsuńA truskawkami to już LATO przywołujesz...oj jak jeszcze pachną to już całkiem!! :)
Pozdrawiam!
Oj, jak ja Cię rozumiem! Zatracenie sie w pracy pewnie troche pomaga, mnie robótki wzięły i nawt natchnienie i pomysły troche wracają. Jedne dni sa lepsze drugie gorsze. Trzymaj sie moja droga. Łap dobre mysli i trzymaj je. Otaczaj sie bliskimi, kochającymi ludźmi. Mnie sie wydawało, że swiat runął a jednak jest, tylko ja jestem już jakaś inna. Ale powolutku daje radę. Tylko czasami smutek za gardło chwyci i trzyma. Wyedy trzeba się wypłakać...
OdpowiedzUsuńPrześliczne te gąski:) Takie wiosenne są:)
OdpowiedzUsuńTeż tęsknię za wiosną, a tu mi za oknem śnieg właśnie pada:(
Świetne twoje gąski. Też właśnie uszyłam swoje :-)
OdpowiedzUsuńDusiu- towarzyszę Ci myślami... mam nadzieję, że wszystko tak się ułoży, że nie będziesz musiała szukać zapomnienia = wytchnienia w pracy. Gąski są - no kurcze super! Takie sympatyczne mają dziobki jak z jakiejś bajki :) A wiosna już jest - ta bardzo wczesna ale jest. Ściskam serdecznie
OdpowiedzUsuńSamych dobrych i pozytywnych myśli życzę oraz dużo słoneczka.Prace śliczne a truskaweczki bajeczne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Gąski może kaczuchy są śliczne.
OdpowiedzUsuńświetne te Gapy.... a i truskawki smakowite.....
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego..... jeżeli masz kłopoty....
Gapy , wrony czy jak tam nazwać są świetne, ale mnie ujęły truskaweczki pozdrawiam również Dusia miło mi poznać Cię .
OdpowiedzUsuńgapy cudne...ale te truskaweczki jak zywe:)))
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te Gapy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Wiosna, truskawki, słoneczko, słoje z kompotami, ciepełko, ogród. Ale się rozmarzyłam...
OdpowiedzUsuńTwój słój z zawartością przywołuje tyle dobrego!
Pozdrawiam.