Dziś nowa kołderka, uszyta do wcześniejszych króliczków- marynarzy. Miała byś czerwono- granatowo- biała.Oto ona:
Zdjęcia robione wieczorem, więc w słabym świetle. A to cukieraski, które wczoraj przywiózł zza morza kurier. Kasiu, dziękuję!
Od jutra- obiecuję - wpadam w ogród, a maszyna na razie w kąt! Dziękuję wszystkim za to, że nadal mnie odwiedzacie i za dobre słowo pod postem. Buziaki!
Jestem żoną , matką, domatorką. Najbardziej na świecie kocham moje dzieci, męża i swój dom - wymarzony skrawek nieba.Jeżeli przypadkiem trafisz do mojego świata, proszę ,zostaw choć malutki ślad.
środa, 26 września 2012
poniedziałek, 24 września 2012
Wpadam tylko na chwilkę zamieścić nowe zdjęcia, bo ostatnio czas się mocno skurczył, a kula ziemska chyba szybciej krążyć zaczęła:). Oto para młoda , duża, 60cm.
A to marynarskie króliczki, dwa, żeby wybór był:)
Na tapecie jeszcze kołderka marynistyczna, a do ludzi poszła już seria kapturków na czajniczki i podkładki, których nie zdążyłam sfotografować.Doba jest za krótka, a ogród też żąda mojej obecności, więc znikam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)